piątek, 20 maja 2016

„OSÓWKA” z innej strony


„OSÓWKA” z innej strony

Kasyno
‚Kasyno”

„OSÓWKA” z innej strony…
Piękne majowe przedpołudnie, niedziela, można czas spędzić z rodziną na małym spacerku…
Cóż pewne zboczenie skierowało nas w kierunku „Osówki” – ciągle nie mam „Jej” dość, ale za każdym razem widzę ją z innej strony i na nowe rzeczy zwracam uwagę i to jest magia tego terenu – to są po prostu Góry Sowie – Riese.  Spacerując nawet najbardziej delikatnie z Juniorem w plecaku, córką jako wykrywaczem a Żoncią jako prywatnym fotoreporterem można dostrzec coś innego i popaść w zadumę co to do „cholery miało być”, co to za budowle, tarasy, domy czy baraki, kto gdzie mieszkał i do czego to miało być. Kolejny raz stado pytań i jak zwykle jedna odpowiedź: nie wiem. Spotkany „stary lokals” znajomy jeszcze z dawnych lat pracy w lesie, teraz dziadek z detektorem podsuwa nowe opowieści – tych jeszcze nie słyszałem, ale w głowie odkładam na odpowiednią półkę z danymi o Dalmusie i starej knajpie, przecież to miejsce gdzie ponoć miał swój dom.

Obraz 054Może to kafel z jego pieca i pięknie zdobiona lampa naftowa z jego domostwa?
Zwykły spacerowicz, turysta odwiedzający Podziemne Miasto Osówka dotrze najwyżej do „Kasyna”, pewnie po drodze wpadnie na „Siłownię”, przemknie przez składy i może zajrzy do szybu. Dalej, tzn. wyżej dociera już mało Kto… nawet „eksploratorzy” rzadko tu zaglądają – bo cóż ciekawego może być w kolejnej przepompowni?
Obraz 059
przepompownia Osówka
a ja mówię – popatrzmy na nią jak na twarz domku z kreskówki i już będzie inaczej.
Wszystko co mnie zadziwia i od lat zastanawia do czego miało służyć znajduje się troszkę poniżej od niej na stoku góry – sieć zabudowań, teraz to już tylko zgliszcza i fundamenty, ale widać, że tu już to były gotowe fundamenty – co w nich było?     Z opowieści wynika, że niektórzy lokalizują tu „aptekę” – punkt sanitarny, baraki żołnierzy-obsługi itd. itp., -fakt ten teren był dość solidnie zamaskowany, do tej pory natrafia się na duże ilości siatki maskującej, a może niektóre budynki to za przykładem mojego kolegi eksploratora-poszukiwacza, ba znalazcy to po prostu „kantyny” bo tyle buteleczek i porcelany się tam wala przy nich,
Obraz 073
wszystkie znalezione przy jednym z fundamentów: hmmm na pewno „KANTYNA” tam była ;-)

Zapraszam do odwiedzenia tej części „Osówki” – to wszystko znajdziecie troszkę powyżej „Kasyna” po lewej stronie czarnego szlaku- spacerek nawet dla rodzin z takim małym bąblem jak nasz – Junior ma tylko roczek – a spacer z parkingu przy Podziemnym Mieście Osówka nie zajmie więcej niż dwie godzinki.
CAM01120
Pozdrawiamy RTB – „bormann-y” na szlaku 😉
 ZAPRASZAM DO PEŁNEJ GALERII:

 http://riesetruppe.pl/?p=276#more-276

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz